Pokaz odbył się w hallu Vientiane Center, nowego centrum handlowego.
Pokaz rozpoczął się od Ministry Of Silk, miejscowej firmy, której właścicielka jest organizatorką całej imprezy pt. Lao Fashion Week.
Mają bardzo ładne suknie koktajlowe i wieczorowe, jedną zresztą nabyłam.
A zresztą zobaczcie sami jak to wyglądało w dużym skrócie.
Panowie odważnie ganiali w sukienkach, co nie jest tu tematem wstydliwym...
Elegancka pani w lisie siedząca na widowni przyciągnęła mój wzrok tak rzadko tu spotykanym futerkiem. Fajny duet z letnią sukienką.
Ale "swiatowo" tam u Was :)
OdpowiedzUsuńNo no, idziemy do przodu :)
UsuńMnie sie najbardziej podoba ta suknia kimono w kolorowe trawy. Pewnie gdyby ja przywdziać w Polsce to przypominałoby sie Śpiewaczkę z serialu Alternatywy 4 ale w tropikach to kreacja bombowa.
OdpowiedzUsuńCzy tam panowie chodzą na ulicy w sukienkach? Czy tylko na wybiegu tak?
OdpowiedzUsuńPewni panowie chodzą tu na ulicy w sukienkach. A właściwie stoją... wieczorami... ;)
OdpowiedzUsuń