wtorek, 31 lipca 2018

Miesiąc w kraju rodzinnym


W końcu (po latach ;)) wyruszyłyśmy naszymi ulubionymi liniami lotniczymi do kraju rodzinnego.


Ola jak na dobrą starszą siostrę przystało dzielnie zajmowała się Misią na lotniskach...




a odpoczywała w samolotach.


 Po przystanku w Dubaju...


w końcu doleciałyśmy do domu.









Nie ominęły nas piłkarskie emocje.



Spotkanie najstarszych kuzynek.





Eskapada do Trójmiasta na...



nadbałtycki zjazd kuzynek :)












Tymczasem u Misi...









 W końcu siostry w rozjazdach zobaczyły się na chwilę w Krakowie



I znowu się rozjechały...








Czułe pożegnanie najmłodszych kuzynek


I pooooleciaaałyśmy w siną dal...





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz