poniedziałek, 2 stycznia 2017

Szczęśliwego Nowego Roku!!!

Sylwestra spędziliśmy w Vientiane. Najpierw z dziewczynami zjedliśmy polską kolację - schabowy z ziemniaczkami i buraczkami, potem podjęliśmy rodzinę właściciela naszego domu, niespodziewanie wpadli z noworocznymi życzeniami i koszem kwiatów, jak miło,  wreszcie wyruszyliśmy na miasto.


Party time!



No i mixowaliśmy się w tym naszym Vientiane ;)
Zaliczyliśmy dwa koncerty, kiedy skończył się pierwszy podążyliśmy tropem naszej ulubionej wokalistki na drugi. Posłuchaliśmy, potańczyliśmy, aż moje stopy w szpilkach powiedziały - dość!






Szczęśliwego Nowego Roku Kochani!!!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz