niedziela, 29 października 2017

Październikowe dni

W tym roku Boat Racing Festival wypadł wyjątkowo wcześnie bo w pierwszym tygodniu października. Nałożył się na dzień nauczyciela obchodzony tu bardzo hucznie oraz  urodziny Łukasza mieliśmy więc wiele okazji do świętowania :)

Wieje, trzeba uważać na spadające kokosy ;)

Zdobienia świątyń zawsze mnie zachwycają

Chyba jako pierwsi degustowaliśmy na otwarciu Boat Racing Festival

Lekki bałagan, jak to w Laosie...


Stroiki na wodę ze składanych liści i kwiatów piękne jak zawsze

Tradycyjna przekąska na wszelkich uroczystościach, barwiony słodki ryż w bambusowych tubach

Kto zestrzelił dziecku pluszaka? Mamusia oczywiście! ;)


A wieczorem nad Mekongiem...




Na ławeczce przed domkiem :)

Sto lat!!!


Sztuka wyszła na ulice


Od córuni dla Tatunia :)

Ogród nam trochę zakwitł


Baseny wciąż ciepłe

Nasza poszukiwaczka ślimaków i kamyczków w akcji

No a potem nadszedł Beerlao Octoberfest... Nie ma lekko z takim kuflem...


Na koniec oczywiście Halloween...  Nie ominął nawet baletu ;)

Ani przedszkola oczywiście

Zlot czarownic...

I czarodziejek :)

Razem z październikiem odchodzi pora deszczowa, przed nami najfajniejsza pora roku, sucha, słoneczna, ale nie bardzo upalna zima.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz