Nadeszły Święta Bożego Narodzenia. W naszym laotańskim domu stanęła tradycyjnie już oszroniona choinka i płatki śniegu zawisły u sufitu. Przed kościółkiem stanęła wielka kręcąca się choina z dwoma Mikołajami ;)
Wigilię w tym roku mieliśmy "wychodną", tak więc po serii zabiegów przygotowawczych wraz z pierwszą gwiazdką ruszyliśmy :)
"Loreal"... ;)
Na wigilijną wieczerzę wybraliśmy najbardziej świątecznie przystrojony budynek w Vientian,
Lao Plaza Hotel.
Mikołajka czy szefowa kuchni?
Wesołych Świąt!
Wigilijny bufet obfitował ku naszej radości w owoce morza.
Było również stanowisko z pieczystym i pierożkami na parze Dim Sum.
No i desery...
Do kolacji przygrywał mały band na dwie gitary i wokal.
A gdy wróciliśmy do domu i pod choinką coś się znalazło :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz