poniedziałek, 17 października 2016

Boat Racing Festival po raz drugi

I znowu nadeszły dni świętowania w Laosie. Jak co roku w październiku hucznie obchodzony jest festiwal wyścigów łodzi na Mekongu. Rok temu napisałam trochę na temat tego święta wiec dziś tylko migawki ku pamięci ;)

Symboliczne, przyozdobione kwiatami łodzie są ustawione wszędzie

Sprzedaż stroików na wieczór

Największa łódź ozdobna świeciła jak choinka


Stroiki gotowe do zapalenia i puszczenia na rzece

W tym roku impreza przeniosła się bardziej nad Mekong, na nowo wybudowane bulwary i trawkę nad rzeką

Lokalne przysmaki, makaron i kulki mięsne

Owoce rzeki, ryba w soli z grilla i muszelki, żarzy się tygielek z węglem, najpopularniejsze tu palenisko...

oraz owoce morza, krewetki i kalmary

Uczta na trawie



Widok na bulwary z trzeciego piętra



Czas się wybrać na wyścigi 







Lokalne instrumenty przygrywają



Zakąska po laotańsku


Dobrze jest w końcu odsapnąć...

przy zupie z kokosa, mielonej wieprzowiny i krewetek (nowe odkrycie, mniam)

Pod koniec pory deszczowej mamy taką "małą wiosnę", kwiaty kwitną, np. plumeria tutaj zwana champa, która pachnie tak słodko jak wygląda :)

2 komentarze:

  1. A ta zupa z kokosa w kokosie jest też w wersji z kurczakiem? ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie wiem, w menu nie było takiej opcji. Ta zupa jest w ogóle inna bo nie czuć w niej mleczka kokosowego, jest za to miąższ kokosowy. A ta wieprzowina wbrew wszystkiemu świetnie tam pasuje :)

    OdpowiedzUsuń